Wszystkiego kolorowego! 8 Marca w Samarth – Dzień Kobiet i święto Holi

Polsko-indyjska współpraca pozwala odkrywać nieoczekiwane związki pomiędzy tak odległymi z pozoru kulturami. Kolejnej okazji dostarcza najbarwniejsze z barwnych święto Holi, które w tym roku wypada 8 marca.

Wiosnę za moment witać będą też Hindusi. Do nich przychodzi trochę wcześniej niż do nas. Tego dnia nie sposób przeoczyć, bo właśnie wtedy – tuż po pełni Księżyca w miesiącu phalguna – obchodzone jest święto Holi.

Święto Holi – festiwal kolorów

Obrazki z tej niepowtarzalnej uroczystości widzieli zapewne nawet ci, którzy nie mieli okazji bliżej poznać tradycji hinduistycznych. To właśnie wtedy – w atmosferze wielkiej zabawy, wśród tańca i śpiewu – na ulicach miast i wsi Hindusi obsypują się kolorowym pyłem albo… oblewają barwioną wodą. Niedaleko stąd do polskiego śmigusa-dyngusa.

Podobieństwa są tym bliższe, że nasz lany poniedziałek przypada dzień po Wielkanocy. W chrześcijaństwie jest to święto życia i oczyszczenia z win. Z kolei duchowy wymiar święta Holi opiera się na wzajemnym przebaczeniu sobie błędów z przeszłości. Bliskie naszej kulturze są ponadto odwiedziny u bliskich oraz smakowanie specjalnych, świątecznych przysmaków.

Najpiękniejsze odcienie u Twoich stóp

Celebracja święta Holi sprawia, że indyjskie ulice – od największych metropolii po najmniejsze osady – zamieniają się w barwne aleje. Rozsypywane barwniki tworzą na nich różnokolorowe kobierce o niepowtarzalnych, swobodnie abstrakcyjnych wzorach.

Echa tej wspaniałej tradycji można dostrzec w dywanach z kolekcji Abstract. W unikatowych projektach, które przywodzą na myśl arcydzieła artystów zwanych dziś klasykami nowoczesności, wśród neutralnych, kojących szarości i beżów pobłyskują złamane błękity (modele Aakaash i Taalaab) i czerwienie (Bench).

Obie te barwy spotykają się z żółcieniami i pudrowym różem w najbardziej spektakularnym w tej kolekcji modelu Garmee. Ten dywan to prawdziwe dzieło sztuki abstrakcyjnej, przeznaczone jednak nie na ściany galerii malarstwa, ale pod Twoje stopy. Dzięki temu docenisz w dotyku wyjątkowe połączenie najwyższej jakości włókien – bambusowego jedwabiu, nowozelandzkiej wełny i bawełny.

Barwna przestrzeń spotkania

Choć od kilku lat w całej Europie dominują łagodne, delikatne gamy barw, w naszej tradycji – podobnie jak w kulturze Indii – wielkie znaczenie miał i wciąż ma kolor. Trafnie dobrany akcent barwny jest też nieocenionym dodatkiem do minimalistycznego wnętrza. Można go porównać do przyprawy, bez której smak nawet najlepszego dnia pozostaje niepełny (a czy ktoś zna się na przyprawach lepiej niż Hindusi?).

Doskonałą przyprawą dla wnętrza może stać się dywan z kolekcji Orient. To nowoczesne spojrzenie na klasykę i echa wielowiekowych tradycji kobierniczych. Można tu znaleźć dywany, jakie już od stuleci sprowadzano nad Wisłę, aby ocieplić i udekorować wnętrza. Nie brakuje jednak estetycznego „twistu”, m.in. stylizowanych przetarć – jak w kobiercach używanych przez długie dekady.

Oddźwięki wielkiego zamiłowania Hindusów do koloru wyraźnie widać też w klasycznym modelu Kolkata, pysznym, choć nowoczesnym w odbiorze Bombay (czerwień z elementami błękitu i żółcieni), opartym na świeżym błękicie modelu Surat oraz jak gdyby spatynowanym New Dehli.

Warto podkreślić, że wszystkie one tkane są ręcznie z nowozelandzkiej wełny i jedwabiu bambusowego. Wspaniałe kolory oraz wypracowane przez utalentowanych rzemieślników wzory łączą zatem z najwyższą jakością włókna i wyjątkowym komfortem użytkowników. Tak, by każdy dzień miał w sobie coś ze święta!

Czytaj również: